Wejście trwało 3 godziny i 56 minut, trasa, którą pokonał jest jedna z najniebezpieczniejszych na świecie. Wspinacz przed atakiem spędził noc w swoim vanie przerobionym na mobilną bazę. Honnold uprawia wspinaczkę w stylu „free solo” czyli bez użycia lin. Towarzyszyła mu ekipa National Geographic, która dokumentowała jego wyczyn fotograficznie i filmowo. Trasa o nazwie Freerider to linia o długości 1000 metrów, zawierająca 33 wyciągi. Śmiałek ma dopiero 31 lat, jednak jego wyczyn podziwiają wspinacze z całego świata. Czytaj więcej na:
Toggle navigation. Mountains; Routes; Images; Trip Reports; Forum; What's New; People; Areas & Ranges; Articles
Matius Gerardo Griek Dlaczego: To jest bardziej skuteczne dla twojego rdzenia niż martwy ciąg z tradycyjną sztangą.] Zrób to Dobrze: Stań w sześciokątnym barze, rozstaw stóp na szerokość barków, trzymaj plecy wyprostowane, zginaj kolana, popychaj biodra do tyłu i podnoś sztangę za rączki, utrzymuj plecy na płasko i pchnij Wstań, rozłóż rdzeń i powoli przynieś rózgę z powrotem na ziemię. Krok 3: Tureckie Getup z Kettlebell Matius Gerardo Griek Dlaczego: To tworzy dobrze zaokrągloną siłę działania. Zrób to dobrze: Połóż się na podłodze, kettlebell w lewej ręce, zgięty lewe kolano. Popchnij kettlebell bezpośrednio na ramię, gdy jesteś jeszcze na podłodze, idąc dalej – Kettlebell Overhead i Core Core – przez cały czas – aż znajdziesz się w pozycji stojącej. Powtórz to po drugiej stronie. Uruchom maraton jak światowy łamacz rekordów Eliud Kipchoge, 34, nie " "Break two" w 2017 roku, kiedy on i Nike testowali, czy można ukończyć maraton w ciągu dwóch godzin. Nie przeszkodziło mu to jednak w biciu rekordu świata w Berlinie w 2018 roku o 2:01:39. Jego filozofia może nawet pomóc śmiertelnikom w osiągnięciu PR. Biegnij przez Lows Dobra wiadomość: Nawet Kipchoge ma dni, kiedy nie chce biec. Złe wieści: i tak wychodzi. Powinieneś. "[Eventually,] Jeśli będę dalej biegać, ciało odpowie" – mówi. "Nie możesz zniechęcić się złymi dniami." Maraton jest jak życie, mówi. Trudne czasy sprawiają, że wypłata jest warta tyle. Bądź sumienny Kipchoge zapisuje każde ze swoich treningów w zeszycie. To jak księgowość w banku, który śledzi wszystko, co inwestuje. "Kiedy wyścig boli, myślę o moim wspaniałym treningu i treningu" – mówi. Myśląc o kwocie gotówki w banku, zawsze dokładnie wie, ile musi wydać. Jeśli zrobisz to samo, on powie: "Wszystko będzie dobrze – zaufaj mi." Nie bój się zawodzić "Najlepsza lekcja, której sportowiec może uczyć się na porażce, to porażka To nie jest samobójstwo ", mówi Kipchoge. Zamiast tego wskazuje, że przesuwasz swoje granice. Dla niego porażka jest nieodłączną częścią biegu – i tak, nie miał tak chwalebnych momentów porażki, jak gdyby nie mógł stworzyć Kenijskiej ekipy olimpijskiej w 2012 roku. "Jeśli zawodnik nie trafia w cel, nigdy nie pozwól mu go zniechęcić. Zawsze jest następny dzień. Obudź się i kontynuuj. Szybsze bieganie z dowolnej odległości Getty Images Westend61 Elitarny klub Mammoth Track w Mammoth Lakes (Kalifornia) wyprodukował wspaniałe gwiazdy takie jak Meb Keflezighi i Ryan Hall. Główny trener Andrew Kastor mówi, że te zestawy Speedwork, które działają mniej niż raz w tygodniu, mogą być odpowiednie dla zwykłych biegaczy. Dystans: 5K [19659004] Trening: 8 x 400 metrów na kilometrze na kilometr. Dlaczego to działa: W przypadku tej odległości musisz być w stanie przejść tuż powyżej progu beztlenowego. Powiedział, że powinieneś być w stanie zrobić to niewiele więcej niż kilka słów naraz. Aby wyszkolić ten system, musisz wykonać krótki, ciężki wysiłek, taki jak te 400-metrowe powtórzenia (to jest okrążenie toru). Zrób to dobrze: Rozgrzej się z 15 minutami łatwego biegania i spędź minutę odpoczynku między każdym okrążeniem (ale nie więcej). Dystans: 10K Trening: 12 x 400 metrów w tempie wyścigowym 5K. Dlaczego to działa: 10K przebiega tuż przy twoim progu beztlenowym, co oznacza tempo, które możesz utrzymać przez 45 minut (ale jest to umiarkowanie niewygodne). Bieganie z prędkością 5K pomaga podnieść wydolność tlenową; Jeśli wykonasz więcej powtórzeń niż 5k biegaczy, twoja mentalna wytrzymałość wzrosła. Zrób to dobrze: Rozgrzewka przez co najmniej 15 minut. Pomiędzy rundami odpoczywacie w stosunku 1: 1. Więc jeśli zrobisz rundę w 90 sekund, odzyskaj 90 sekund. Michael Reaves odległość: półmaraton Trening: 8×800 metrów w jednym Tempo poniżej 10 km Dlaczego to działa : "Półmaraton jest poniżej tempa beztlenowego, więc jest wygodniejszy i łatwiejszy w obsłudze, ale trzeba pokonać dwukrotnie więcej dystansu", mówi Kastor, więc Twoja prędkość musi być nieco wolniejsza, ale więcej kilometrów ogólnie, aby zwiększyć wytrzymałość. Zrób to dobrze: Po 15-minutowym rozgrzewce zatrzymujesz się na 2 do 2 ½ minut między każdą przerwą, ale już nie: "W przeciwnym razie serce zwalnia bardzo mocno. " Dystans: Maraton Trening: 5 x 1 mila przy prędkości 10 km. Dlaczego to działa: " At Maratony, zmieniam zasadę 80/20 na 90/10 ", mówi Kastor – innymi słowy Twoja szybka praca jest stosunkowo niewielką częścią twojego treningu. Zrób to dobrze: Rozgrzej się dokładnie i nie spoczywaj więcej niż 2 ½ minuty między powtórzeniami. Dodatkowo, jeśli nie czujesz prędkości dnia, możesz zrezygnować, ale nadal musisz wymienić swoje mile. Jeśli to maraton, "głośność jest ważna". Source link
艾力克斯·霍諾德. 亞歴山大·「艾力克斯」·霍諾德 (英語: Alexander "Alex" Honnold ,1985年8月17日 — )是一位 美國 野外 攀岩 者,曾因在國家公園的 大岩壁 上的 獨攀 而聞名。. 他是第一個也是唯一一個在 優勝美地國家公園 獨攀 酋長岩 的人 [1] ,並且擁有最快 Alexander J. Honnold es un escalador de montaña famoso por su estilo de escalada 'solitario libre'. Este estadounidense ha alcanzado numerosos récords en esta práctica, incluso ha sido protagonista de un documental premiado con un Óscar. Si quieres conocer un poco más acerca de esta interesante figura del mundo de la escalada, sigue leyendo porque te contamos todo lo que necesitas saber sobre Alex Honnold. 1. ¿Cuándo y dónde nació Alex Honnold? Alex Honnold nació el 17 de agosto de 1985 en Sacramento, California. Es hijo de Dierdre Wolownick y de Charles Honnold. Su madre, Dierdre comenzó a escalar a los 58 años tras pedirle a su hijo que le enseñara. Y su padre Charles, padecía el Síndrome de Asperger, motivo por el cual se especula que sufre el también. 2. Empezó a escalar desde muy niño. Honnold se inició en la escalada desde muy pequeño. Con solo 11 años, este escalador se introdujo en el deporte al que se dedicaría más tarde de forma profesional. Aunque cuando tenía 18 años se encontraba en la Universidad de California en Berkeley estudiando una ingeniería, decidió abandonar esta etapa para centrarse por completo en su verdadera pasión: la escalada. 3 ¿Sabías que cuando era adolescente, Honnold recorría 110 km en bicicleta cada semana? Tal y como el escalador ha contado en alguna ocasión, cuando era un adolescente iba en bicicleta desde su casa al sitio donde practicaba escalada. Debía acudir cinco días a la semana por lo que los recorridos semanales siempre eran bastante largos. Además de darle independencia, esta rutina lo ayudó a ganar mucha resistencia que luego le sería bastante útil para lograr los récords que ha ido consiguiendo. 4. ¿Sabías que Alex Honnold ganó un Óscar? En 2019, Alex Honnold consiguió ganar un Óscar gracias a ‘Free Solo’, el documental que grabaron los directores Jimmy Chin y Chai Vasarhelyi. En esta cinta, quedó filmado el ascenso del escalador a ‘El Capitán’, el muro más famoso y duro del parque ‘Yosemite’, pero esta vez sin cuerda, es decir sin nada con lo que sujetarse. Este documental narra la ascensión más famosa de la escalada, en la que Honnold estuvo pensando y planificándola durante 10 años. A pesar de que es algo que ya se sabía, este documental y su posterior premio hizo que Honnold se convirtiera en el mejor escalador de la historia hasta ese momento. 5. ¿Sabes que en el momento del rodaje de su documental y durante gran parte de su vida, Honnold ha vivido en una furgoneta? Para este experimentado escalador, la libertad siempre ha sido fundamental. Es por eso, que durante algunas temporadas, incluyendo cuando se encontraba rodando ‘Free Solo’, Honnold ha vivido en su furgoneta que como él mismo ha explicado, no gasta más de 1000 dólares al mes y le ha permitido estar en continuo movimiento para visitar otras zonas que escalar. 6. ¿Conoces cuál fue la rutina de entrenamiento que Honnold siguió para prepararse de cara a su ascenso más famoso? Para prepararse para subir a ‘El Capitán’ sin cuerda, Alex Honnold siguió una dura rutina de entrenamiento. Al subir sin cuerda, este escalador necesitaba mucha fuerza en los dedos para poder sujetarse bien, y por eso mismo cada día dedicaba 90 minutos a mantenerse colgado de su furgoneta haciendo uso únicamente de sus manos. Además, también viajó a diferentes sitios como el Alto Atlas Marroquí para entrenarse. 7. ¿En qué causas sociales está interesado este reconocido escalador? Alex Honnold, además de ser un reputado escalador, también está interesado en diferentes causas sociales y medioambientales. En 2012, Honnold creó la ‘Honnold Foundation’ que tenía como objetivo facilitar el acceso a la electricidad y a la energía solar a las personas más desfavorecidas de todo el mundo a la vez que se reduce el impacto ambiental de estas energías. A pesar de que en un principio era el propio Honnold el que subvencionaba esta fundación, gracias a la fama que ganó con su documental, han sido muchos los que han querido contribuir. Desde empresas muy conocidas hasta personas anónimas se han sumado a esta causa. 8. ¿Cuál es la cualidad que más valora Alex Honnold? Honnold ha asegurado que muchas veces tener paciencia es la clave para conseguir el éxito. Según él, muchos de los récords que ha logrado ha sido gracias precisamente a la paciencia que ha tenido y a no venirse abajo cuando la situación se volvía más complicada. Uno de los mejores ejemplos es cuando junto a su madre escaló ‘El Capitán’, tardaron 13 horas en subir y seis en bajar, a pesar de que él solo tarda una hora en descender. Aseguró que: “Lo más difícil fue ser paciente. Esperar”, refiriéndose a la diferencia de ritmo que llevaban ambos, sin embargo lo lograron y su madre se convirtió en la mujer de más edad en subir esta montaña. 9. ¿Crees que la muerte representa un miedo para Alex Honnold? Observando los grandes logros que Alex Honnold ha conseguido, no es de extrañar que muchos piensen que es un superhéroe o que no le tiene ningún miedo a la muerte. Sin embargo, cuando el escalador ha hablado sobre esto, ha asegurado que como es normal y lógico, sí le tiene miedo a la muerte y que vivir está entre sus prioridades, pero que sin embargo se comporta de la forma en que lo hace porque “creo que simplemente acepto que moriré en algún momento. Quiero vivir de una manera determinada lo cual requiere tomar mayores riesgos.” 10. ¿Sabes cuál es el apodo con el que sus amigos más cercanos se refieren a Alex Honnold? Alex ‘No Big Deal’ (Alex ‘no es para tanto’) es el apodo con el que sus seres más allegados se dirigen al escalador. Según él mismo ha contado en diferentes entrevistas, este apodo se debe a las frecuentes veces que Honnold resta importancia a sus logros. Sin embargo, el deportista se justifica asegurando que hay cosas que siempre han sido fáciles para él y que por eso no le atribuye la importancia que los demás le dan. Alex Honnold ha logrado convertirse en el mejor del mundo en su campo y hacerse con victorias que jamás se habrían soñado. ‘El capitán’ sin duda supuso un punto de inflexión en su vida, no solo por hacerse más conocido y ganar un Óscar, sino también por superarse a sí mismo e ir en busca de nuevos retos, emociones y récords que lo eleven una vez más a la categoría de valiente y luchador. Meanwhile, Honnold and Wright speed round 13 different spires over the course of the two-week trip, while Pfaff introduces Cummins to expedition climbing on the 8,700 foot Holtanna. La escalada es un deporte que nunca ha destacado por su popularidad y ha sido minoritario y poco mediático, pero que, durante los últimos años ha crecido exponencialmente, y nombres como Alex Megos o Chris Sharma cada vez se escuchan con más frecuencia. En el post de hoy vamos a hablar de dos leyendas contemporáneas de la escalada: Alex Honnold y Adam Ondra. Cada uno tiene un concepto muy característico y que contrasta mucho con el del otro, pero ambos han conseguido lo que nadie ha logrado antes, han hecho historia en el mundo de la escalada y han favorecido que este deporte que practicaban solamente unos pocos, se haya extendido masivamente y haya generado tanto impacto entre los jóvenes de todo el mundo. ¿Quién es Alex Honnold? Alex Honnold es uno de los escaladores más famosos de la historia. Nació en la cuidad californiana de Sacramento en 1985. Su pasión por la escalada ya se consolidó cuando tenía 11 años y hoy ese amor por ascender al cielo usando como transporte sus manos y sus piernas, y las rocas y las montañas como canales, ha cruzado todas las fronteras del planeta y se ha contagiado entre millones de personas que han empezado a practicar este deporte de manera generalizada. Honnold vive de una manera humilde y consciente; su casa es una caravana, no come carne, entrena a diario y le agobia la multitud. Durante su adolescencia participó en numerosos campeonatos, pero poco a poco se fue alejando de contemplar la escalada como un enfrentamiento entre otros deportistas y se acercó a ella entendiéndola como un medio para acercarse a la naturaleza, a sí mismo, y como una manera de ser un poco más libre. Alex Honnold es mundialmente conocido por sus escaladas “free solo”, o ascensiones de solo integral, es decir, que escala de manera completamente libre, sin agarres ni cuerdas ni un compañero. La mayoría de los escaladores free solo han perdido la vida en el intento, pero Hannold intenta hacer ver que algo tan difícil y complicado parezca sencillo de conseguir. En 2012 se dio a conocer entre los amantes del deporte al aire libre y entre todos los que somos capaces de reconocer el esfuerzo y valorar las aptitudes ajenas, cuando escaló La Nariz del Capitán, en el parque nacional de Yosemite, en California, en tiempo récord, sin cuerdas ni sujeciones más allá que sus dedos entre los surcos de la roca y su cuerpo pegado a la pared de la montaña. Antes de esta, Alex ascendió en solitario por la pared de la montaña Moonlight Buttres y por Half Dome, en Yosemite. Las personas que no conocen mucho sobre escalada pueden pensar que el atleta lo tiene todo bajo control y que está completamente a salvo, pero aquellos que entendemos y sabemos exactamente lo que hace Hannold, sentimos una mezcla de miedo, angustia y admiración. Tras casi diez años planteándose y estableciendo el sueño y el deseo de escalar El Capitán, una pared de casi mil metros de granito del Parque Nacional de Yosemite, en 2017 lo hizo realidad. Esta está considerada como una de las hazañas más grandiosas de la historia. El Capitán es la pared más imponente de la Tierra y una meca para los amantes de la escalada. Honnold estudió durante meses el recorrido que haría para subir la gran pared, hacia exploraciones con cuerdas para estudiar el terreno y practicar cómo sería exactamente cada movimiento de su cuerpo cuando llegase el día real de la ascensión. Su ascenso esta pared fue filmada por El National Geographic y trasladada a la gran pantalla. La producción ganó el Oscar al mejor documental en 2019. ¿Quién es Adam Ondra? Adam Ondra es uno de los mejores escaladores del mundo. Nació en la ciudad de Brno, en Chequia, y ha revolucionado el mundo de la escalada consiguiendo superar las barreras de lo imposible en más de una ocasión. Ondra creció en el seno de una familia de escaladores, por lo que con dos años ya empezó a trepar y subir por las paredes de cada montaña que veía. Para él, escalar siempre ha sido algo natural. Con 7 años ya superaba líneas de nivel 7B. No ha dejado se ha saltado ningún entreno desde que tenía esa edad. Adam vive en una casa en la que podemos ver agarres y simulaciones de rocódromos en las paredes, incluso un rocódromo propiamente dicho que el escalador diseñó en una de las habitaciones de su casa, y modifica cuando es necesario, en función de las cadenas que esté realizando para imitar los surcos y formas de las rocas. Actualmente se encuentra probando una de las cadenas más difíciles que existen y que solo han logrado 4 escaladores antes que él. Esta es la Pared Perfecto Mundo, que se encuentra en Cataluña, en Racó de la Finestra. Ha superado todas las líneas 9b que existen menos esta. De momento. En 2017 Adam Ondra consiguió pasar a la historia cuando logró cruzar la vía más dura y complicada del mundo, a la que se bautizó con el nombre de Silence y se le otorgó un nivel de dificultad nunca nombrado; el 9C. Ondra pasó dos años planteándose cumplir este reto y 15 semanas practicando en la roca hasta que consiguió finalizar el recorrido. Su rutina lleva siendo, desde hace 24 años, entrenar cinco horas diarias durante seis días a la semana. Es casi obsesivo con el entrenamiento y no le vale hacerlo todo bien: Quiere alcanzar la perfección; para ello, además de contar con un entrenador y un equipo de especialistas a su alrededor, se informa y acude a especialistas del cuerpo humano que le aconsejan sobre cómo sacar el máximo partido a sus músculos y a sus articulaciones para hacer cien por cien eficaz su ejercicio. Además de trazar y practicar nuevas rutas cada día, dar todo en cada movimiento de cada entrenamiento y tener una capacidad de sacrificio y esfuerzo tan grande, Adam da mucha importancia a los procesos psicológicos y a la evolución mental que se desarrolla según avanza la práctica de la escalada. Cree que es imposible avanzar si el progreso técnico no viene acompañado del mental. Ondra está actualmente preparándose para los Juegos Olímpicos, aunque no disfruta del todo de la organización y la dinámica de estos, pero le gusta competir y compararse con los demás. Además de ganar, por su puesto. Pero también piensa en la escalada como en un estilo de vida que le da libertad. Verse colgado de la montaña, a 60 metros, donde casi nadie puede acceder, le relaja y le aporta felicidad. ¿Son realmente tan distintos Adam Ondra y Alex Honnold? En mayo de 2020 Adam Ondra y Alex Honnold mantuvieron una conversación vía online, cada uno desde su lugar de residencia, que fue publicada a finales de marzo de 2021. Durante esta charla de casi media hora, se puede observar, que, a pesar de tener un estilo completamente contrario en cuanto a la técnica de escalada, y no compartir demasiados rituales en cuanto a este deporte, estos dos atletas no son tan distintos entre ellos. Cuando se conocieron, en un gimnasio en Bratislava, Honnold comenzó a saludar a los niños y a hacerse fotos con ellos, pues era el trabajo que iban a hacer durante unas horas en el espacio, y Ondra, por su parte, comenzó a entrenar como si le fuese la vida en ello, olvidando el gimnasio, a su compañero y a los niños. La escalada es el todo de ambos, pero cada uno la vive de una manera diferente. Adam necesita dar el cien por cien en cada entrenamiento, ponerse nuevos retos constantemente, ser el mejor y competir. Esforzarse al máximo y jugar con el riesgo le divierte y le motiva. Siempre quiere hacerlo lo mejor que puede, aunque sea entrenando, si no, no está satisfecho. Le inspiran las vías difíciles y no suele hacer “big walls”. Sus movimientos son muy precisos y rápidos. Por su parte, Honnold, que también lleva la mayor parte de su vida escalando, entiende este deporte como un momento de desconexión, no le hace falta dar el cien por cien de su esfuerzo si no es necesario. Disfruta cada movimiento que hace escalando, y lo medita antes de realizarlo. Es reflexivo y no tiene prisa por ser el primero en llegar a la cima. Ondra afirma que está muy centrado en las competiciones y en escalar en roca, y que además se está preparando para los Juegos Olímpicos de 2022. Alex, por su parte, no tiene ningún interés en competir y sus días transcurren mientras va a escalar con su mujer y su amigo y referente Tommy. No cree que pueda escalar mucho mejor ni más duro. Pese a no tener muchos puntos en común, ambos coinciden en su amor por la escalada y en lo que subir por la pared de una roca significa para ellos: Libertad, tranquilidad, poder. A los dos parece gustarles hacer fáciles cosas realmente complicadas, y esto puede ser porque parecen positivos y optimistas. Ambos se admiran mutuamente y respetan las ideas y la elección de vida que ha hecho el otro. ¿Con quién de los dos escaladores crees que tienes más cosas en común? ¿Eres competitivo, autoexigente y te entregas por completo cuando haces lo que te apasiona, o te tomas la vida con más calma, aunque sin descanso ni carente de esfuerzo y logras tus objetivos con la misma eficacia, pero sin tanto sufrimiento? Esperamos que conocer más a estos dos escaladores os haya motivado a saber más sobre este nuevo mundo deportivo, que está cada vez más a la orden del día, y que os animéis a vivir la experiencia de encontraros pegados a la pared de una montaña rodeados de la naturaleza en estado puro. In this episode of FUEL, we head to new heights following professional rock climber Alex Honnold, whose jaw-dropping, free-solo climbs (no ropes) have cementPrzypadek Alexa Honnolda jest sam w sobie jednym z epizodów neurobiologii bardziej enigmatyczny. On jest wyjątkiem od reguły. Jedną z obaw, z którą wszyscy przychodzimy na świat, jest strach przed upadkiem. Dlatego nawet noworodki odczuwają szok, jeśli czują, że są wrzucane w pustkę. To instynktowny strach. Pochodzi z nami w pakiecie genetycznym. Upadki narażają naszą integralność i nasze życie. Dlatego biologia interweniuje i stawia strach jako ostrzeżenie przed ryzykiem upadku. Właśnie dziwne jest to, że Alex Honnold nie doświadcza strachu upaść. Jest 32-letnim wspinaczem, urodzonym w Stanach Zjednoczonych. Stał się sławny, ponieważ wspina się bez żadnej ochrony i bezpieczeństwa. W rzeczywistości skala sama. Ci, którzy praktykują tę praktykę, wiedzą, że samo to czyni ich w skrajnej podatności. To prawie samobójcze. Jednak dla Alexa Honnolda jest to najbardziej normalna rzecz na świecie. Kiedy wspina się po skalnej ścianie, bez pomocy innych niż ręce, czuje, że ma kawę. Nie doświadcza żadnego strachu ani nerwowości. To doprowadziło do jego mózgu poza badane przez neurologów. „Nie bójcie się więzienia, ubóstwa ani śmierci. Strach strach„. -Giacomo Leopardi- To jest Alex Honnold Każda wspinaczka Alex Honnold to wyzwanie dla śmierci. Lubi powierzchnie prawie pionowe. Ubrany jest w podstawową odzież sportową. Ma tylko talię wypełnioną magnezem w talii, aby pocierać ręce, gdy zmokną. Wspina się wyłącznie za pomocą rąk i stóp. Honnold ma już kilka rekordów świat. Jego modalność to solo wspinaczkowe. On nie jest jedynym, który to robi, ale jest jedynym, który robi to na dużych wysokościach, z wysokim poziomem trudności. Jego wygląd jest taki jak u normalnego chłopca. W każdym razie coś niezgrabnego. Jego postawa odzwierciedla to, że nie czuje się inny ani wyjątkowy. Bardzo się śmieje i jest bardzo spokojny. Wie, że działalność, którą wykonuje, jest niebezpieczna. Kilku jego przyjaciół zginęło, próbując się wspinać jak ci, których robi. Zapytany, czy nie czuje strachu, mówi, że po prostu zaakceptował ideę śmierci lepiej niż inni. Jego matka mówi, że był trudnym dzieckiem do wychowania, ale zaprzecza. Od bardzo małych wspinaczy wszędzie. W wieku 10 lat zaczął ćwiczyć w ścianie wspinaczkowej. Potem zaczął robić małe wycieczki do skał. Od 19 roku życia opuścił wszystko i zaczął wspinać się na pełny etat. Żyj w furgonetce i utrzymuj, że masz minimalistyczną etykę. Mózg Alexa Honnolda Wyczyny tego młodego człowieka przyciągały tak wiele uwagi, że grupa naukowców postanowiła zbadać jego mózg. Wszystko zaczęło się, gdy neurolog Jane E. Joseph usłyszała zeznania Alexa Honnolda. Za to, co policzyła i jak to zrobiła, pomyślała, że może coś jest nie tak z jej mózgiem. Szczególnie w jego ciele migdałowatym. To „centrum strachu” w mózgu. Wydział Medycyny na Uniwersytecie Południowej Karoliny postanowił zbadać mózg Alexa Honnolda. „Skanowali” mózg za pomocą rezonansu magnetycznego. Pierwszą rzeczą, jaką zrobili naukowcy, było sprawdzenie, czy chłopiec ma migdałek i czy nie ma obrażeń. Następną rzeczą było przedstawienie mu serii niezwykle potężnych obrazów i ocena jego reakcji. Potem zdali sobie sprawę, że ciało migdałowate Honnolda praktycznie nie zostało aktywowane. Nawet się nie wzdrygnął. Jakby przedstawione mu sytuacje zagrożenia nie miały na niego emocjonalnego wpływu. Ciekawa panorama Naukowcy mogli sprawdzić, czy rzeczywiście Alex Honnold w zasadzie nie boi się. Jednak wnioski te skłoniły ich do sformułowania kilku interesujących hipotez. Według twoich ocen, jest prawdopodobne, że mózg Alexa tak bardzo przystosował się do wspinania bez wsparcia, że przyzwyczaił się do tych bodźców. Dlatego to, co dla innych jest środowiskiem ryzyka, jest dla niego całkowicie normalną sytuacją. Ten wniosek otwiera nowe możliwości badań wokół strachu. Zasadniczo postawiono tezę, że habituacja jest sposobem na wyeliminowanie strachu. Jeśli ktoś jest stopniowo i systematycznie narażony na niebezpieczny bodziec, może skończyć z poczuciem całkowitej nieszkodliwości.. Jeśli tak, alternatywy w terapiach w leczeniu lęków zostałyby znacznie rozszerzone. Nie bój się strachu, zmień go. Strach nie oznacza ucieczki. Wręcz przeciwnie: jedynym sposobem przezwyciężenia tego jest spojrzenie w twarz i ufanie, że jesteśmy w stanie go pokonać. Czytaj więcej ”
YOSEMITE, Calif. - Dierdre Wolownick, the mother of renowned rock climber Alex Honnold, turned 70 in September, and to commemorate her birthday, she proved once again that age would not deter her Alex Honnoldamerykański wspinaczZnany z trudnych i szybkich przejść klasycznych, w tym z klasycznych przejść bez asekuracji (ang. free solo) dróg na wielkich ścianach górskich. W czerwcu 2017 roku dokonał pierwszego w historii przejścia słynnej ściany El Capitan bez asekuracji i klasycznie, drogą Freerider, mającą blisko 900 metrów wysokości. Honnold nie jest restrykcyjnym weganinem, stara się jednak uczynić swą dietę jak najbardziej przyjazną środowisku. Przez 5 miesięcy przez zdobyciem El Capitana spożywał wyłącznie rośliny oraz jajka.When you’re climbing, things can go from fun to serious pretty quick. The worst fall I ever had happened while I was in Aspen, Colorado, in 2002. I broke my neck, my pelvic bone and four ribs. I collapsed my right lung, too, and had kidney and liver damage. I didn’t think about anything as I fell. I was just waiting for my equipment to catch me, but it didn’t. It all came away from the wall and I hit the ground 11 metres below. I don’t remember the impact so there was no trauma associated with that. I just remember waking up pretty disorientated, with about eight heads looking down at me. “Oh my God, you just fell,” I shook me up and I swore I was finished with climbing. But I was 22 and my photography career was just starting to be a thing. So three months later, when a magazine asked me to go on a rock shoot, I agreed and I’ve been climbing ever since. I’ve had close friends who died base-jumping, ice-climber friends who died on big mountains, and one friend who died “free-soloing”. That’s climbing without a rope. It’s one of the most dangerous things you can do because there’s no room for any error at took this on a small Greek island called Kalymnos in 2011. The climber is Alex Honnold, an old friend of mine. He’s the star of Free Solo, the documentary about his ascent of El Capitan that won an Oscar last year. El Cap is a 3,000ft sheer rock face in Yosemite, California, and he climbed it without a rope. Although Alex is known in the public eye as a free solo-ist, most climbing he does takes place on a rope. He typically won’t free solo a difficult route until it’s been thoroughly rehearsed while attached to one. So that’s what makes this shot fun – and of course, here he’s clipped was on vacation but even on vacation he still climbs. It was an in-flight magazine that sent me along to shoot him. Kalymnos is a popular destination for rock-climbers, because of its beautiful weather, the glistening backdrop of the Aegean Sea, and climbs like this one, which is called the Grande thrills … Alex Honnold climbing El Capitan without a rope, in the film Free Solo. Photograph: Jimmy Chin/National Geographic/Jimmy ChinWe’re both about 30m up, me on an adjacent route. It’s a little tricky taking shots that way, working out of a bag while dangling from a rope that’s attached to the cliff via anchors. I like this shot because, compositionally, it’s very clean. Alex is falling right into the negative space. The light is nice, the Aegean looks amazing and, given the way his legs and arms are, he seems frozen in time. Everything in the shot reads well. Alex didn’t slam down into the wall, though. That part of the climb is so overhung, he just dropped down into air. If he hadn’t had a rope, if he’d been free-soloing, well, that would be a different is pretty standard at the top level when you’re pushing yourself. There’s maybe an 80-90% failure rate. You have to rehearse your moves. You learn a tough climb in sections: if you don’t have your hold right here, if you don’t put your foot correctly there, if you don’t bend your knee at this bit, then your body’s not going to have enough tension and you’re going to fall off. So you need a good understanding of your body and an excellent memory for done a lot of crazy things on mountains. I’ve lugged massive strobes up peaks just to light a shot. In 2012, on my first assignment for National Geographic, a plane dropped us at Queen Maud Land, 200 miles inside Antarctica. We spent 54 days living on the ice cap, self-supporting, slowly climbing this 2,200ft pinnacle. It can take days just to get into the right position for such a shot, to fully capture how wild and beautiful a place is. It was a very hard trip but it opened up a whole new world of lot has changed since taking that fall in Aspen. I’m married now and recently had a baby. It’s made me consider risk in a whole new way. Photograph: Eduardo Minte HessBorn: New York, Self-taught, some books and “shooting a lot of bad pictures”.Influences: Atiba Jefferson, Steve McCurry, Paul Nicklen, Dave Black, Frans Lanting and David point: “A 54-day trip into Queen Maud Land in Antarctica in 2012.”Low point: “Losing a hard drive containing a rock-climbing shoot in Spain. Very angry editor.”Top tip: “Be curious, learn new techniques – and always be clipped in.”